Zaangażowani lokalnie

Działania dla społeczności lokalnej to dobry i słuszny kierunek. Każde przedsiębiorstwo ma wokół siebie jakąś społeczność i jeśli są możliwości by wspierać inicjatywy ważne dla mieszkańców, to trzeba to robić. Taka jest polityka grupy ArcelorMittal – mówi w rozmowie z Karoliną Plutą Ewa Karpińska rzeczniczka prasowa  Huty ArcelorMittal Warszawa.

Karolina Pluta: Jak i dlaczego ArcelorMittal Warszawa wspiera społeczność lokalną?

Ewa Karpińska: Odpowiedzialność biznesu jest wpisana  w wartości naszej firmy. Skupiamy się na społeczności dzielnicy Bielany, w której znajduje się siedziba naszej firmy, działamy też w skali całej Warszawy. Robimy bardzo różne rzeczy, głownie w obszarze  edukacji.  We współpracy ze szkołami przeprowadziliśmy cykl lekcji dotyczących bezpieczeństwa w życiu codziennym. Program nosił tytuł „Uważajmy na niebezpieczniki”, akcja została bardzo dobrze przyjęta. Wzięło w niej udział ponad 2000 dzieci ze szkół podstawowych na Bielanach.  Mediatekę – nowoczesną multimedialną biblioteką, która półtora roku temu powstała na Bielanach wyposażyliśmy w niezbędny do pracy sprzęt komputerowy, z którego mogą korzystać mieszkańcy. Wspieramy też działania promujące zdrowy tryb życia: Bieg Chomiczówki i Bieg o Puchar Bielan.

KP: Wspieracie też młodych artystów.

EK: Tak. Pomogliśmy studentowi ASP zrealizować instalację „Ucho miasta”, dzięki której mieszkańcy mogą wyszeptać lub wykrzyczeć miastu swoje marzenia, skargi, żale i pochwały. Podobało nam się założenie – miasto powinno wsłuchiwać się w głos swoich mieszkańców. Oprócz tego wspieramy większe przedsięwzięcia. Udostępniliśmy jedną  z nieużywanych hal huty artystom, którzy zrealizowali w tej niecodziennej przestrzeni  musical   pod tytułem „3 razy Strajk” z okazji 30. rocznicy powstania Solidarności.

KP: Powiedziała pani, że miasto powinno wsłuchiwać się w potrzeby mieszkańców okazuje się, że międzynarodowa firma potrafi się wsłuchiwać w te potrzeby i podążać  za nimi skąd pomysł na działania z seniorami i „Przetwórnię czasu wolnego” i współpracę z Towarzystwem Inicjatyw Twórczych „ę”?

EK: Pomysł na Przetwórnię  wydał nam się interesujący, bo do tej pory nasze działania edukacyjne kierowane były  głownie do młodych, a  Bielany to dzielnica, w której średnia wieku jest dość wysoka.

KP: Przetwórnia to cykl warsztatów i spacerów pomagających w zaplanowaniu emerytury. Dlaczego to jest ważne?

EK: Przejście na emeryturę to trudny czas, bo właściwie trzeba sobie zreorganizować życie na nowo. Działalność zawodowa się skończyła, a wraz z nią sytuacja ekonomiczna zazwyczaj ulega pogorszeniu. Trzeba się zastanowić co teraz.  Żyjemy dłużej i dobiegamy wieku emerytalnego w dużo lepszej kondycji fizycznej i umysłowej niż kiedyś. Coraz więcej dzisiejszych 60- latków to osoby aktywnie korzystające z komputerów, bo już w pracy musiały korzystać, aktywność zawodowa to wymusiła.

KP: A przecież emerytura to czas na odpoczynek…

EK: Podczas spotkań warsztatowych w ramach Przetwórni kilka osób podzieliło się ze mną refleksją, że emerytura  to rzeczywiście taki czas na odpoczynek, na nadrobienie zaległości, ale po kilku miesiącach okazuje się że to trochę mało. Kiedy się już zaległe  rzeczy wykona okazuje się, że potrzeba czegoś więcej… Zadaniem Przetwórni było dotarcie do tego „czegoś”.

KP: Dlaczego dla Huty ArcelorMittal Warszawa kwestia planowania emerytury jest ważnym tematem?

W naszej firmie, w której średnia wieku to 46 lat spotykam na co dzień ludzi, zbliżających się do wieku emerytalnego. Wszyscy  są  świetnymi  fachowcami, bardzo zaangażowanymi w swoją pracę. Mają ogromny potencjał i duże możliwości działania. Nie zawsze i nie na każdym stanowisku mogą dalej pracować, zresztą nie zawsze chcą. Jednak bardzo wielu z nich chce zachować aktywność na emeryturze. Staramy się myśleć o nich i jeśli to możliwe wspierać  w podejmowaniu różnych inicjatyw na emeryturze.  Mam nadzieję, że w Polsce działania przygotowujące do emerytury, podsuwające pomysły, zachęcające do aktywności, które w innych krajach są bardziej popularne,  powoli będą się rozwijały i ludzie będą z nich korzystać.

KP: Jakiej emerytury życzyłaby pani pracownikom ArcelorMittal Warszawa?

EK: Szczęśliwej, umożliwiającej korzystanie z własnego potencjału. Dobra emerytura to taka, która sprawia, że człowiek ciągle czuje się potrzebny, dba o innych, ale też znajduje czas na rozwijanie własnych pasji.

Zapraszamy do obejrzenia filmu podsumowującego działania Przetwórnia Czasu Wolnego.

Przetwórnia czasu wolnego from towarzystwo inicjatyw twórczych on Vimeo.